Gosia w poprzednim wpisie opisała, jak wyglądał zwyczajny dzień młodzieży i nasz w lipcu i sierpniu. Jednak jak przystało na porządnych obywateli... Czytaj więcej

Wolontariusz spogląda w dół. Chwyta w dłoń prawdopodobnie coś drewnianego, w moim przypadku metalowego. Ściska to z całej siły. Zamyka oczy. Modli... Czytaj więcej

Po weekendzie, który był czasem odpoczynku dla każdego, rozpoczął się kolejny tydzień pracy. W niedzielę rano, gdy można było poleżeć w łóżku... Czytaj więcej

5 rano. Pobudka. Szybki prysznic. Jeszcze szybsze śniadanie. Adidasy na nogach- jestem gotowa do wyjścia. W tym tygodniu rozpoczęliśmy budowę nowego domu... Czytaj więcej