Peru: O tym, dlaczego nie jest łatwo pisać bloga
Na pozór nasze życie tutaj i następujące po sobie dni, to jak już niedawno pisała Ula „otwieranie i zamykanie oratorium”. Z drugiej... Czytaj więcej
Peru: otwieranie i zamykanie Oratorium
Czasami obawiam się, że po powrocie nie będę potrafiła opowiedzieć, co takiego robiłam przez rok w Peru. Razem z Moniką i Bernadką myślimy:... Czytaj więcej
Peru: Czas (intensywnego) oczekiwania – o amazońskich jasełkach
Grudzień to szczególny czas przygotowywania się do narodzin Boga. Każdego dnia podczas porannej mszy roratniej przecieramy zaspane oczy i wpatrujemy się w... Czytaj więcej
Peru: Zwykły, nie-zwykły dzień wolontariusza
Czas w San Lorenzo płynie sobie spokojnie i nie jest zbyt mocno kontrolowany przez zegarki, bo godzina spotkania jest raczej wstępna. Jak... Czytaj więcej
Fioletowy październik, czyli jak świętuje się w Peru
W Peru październik jest miesiącem poświęconym Czarnemu Chrystusowi (Christo Moreno), zwanemu też Panem Cudów (Señor de los Milagros). Kult Chrystusa z siedemnastowiecznego... Czytaj więcej
Peru: Długa droga do San Lorenzo
Jak zawsze spóźniona? Od urodzenia walczę ze skłonnością do spóźniania się. Mawiam, że skoro urodziłam się z dwudniowym opóźnieniem, ma prawo mi... Czytaj więcej
Peru: Ile z dziecka jest w dorosłym?
Choć jeszcze nie dojechałyśmy na naszą docelową placówkę misyjną w San Lorenzo, poznałyśmy już kilku mieszkańców tej miejscowości, a także innych miast... Czytaj więcej
Peru: Wystarczy ci mojej łaski (2Kor 12,9), czyli o odwadze wolontariusza misyjnego
„Gratuluję odwagi!” powiedział do mnie pan organista w pewnej parafii, dowiedziawszy się, że wyjeżdżam na roczną misję do Peru. Nie był pierwszy... Czytaj więcej
Na misję po raz drugi…
Można by się spodziewać, że drugi wyjazd misyjny powinien być łatwiejszy: mniej niespodzianek, doświadczenie i tak dalej… Mimo że zostaję posłana po... Czytaj więcej
San Lorenzo naszym domem na rok?!
Jak to brzmi? Ciekawie czy trochę przerażająco? Radośnie czy raczej smutno? Przecież mamy domy, mamy rodziny, które kochamy, mamy przyjaciół, na których... Czytaj więcej