Gdy serce nie umie odejść
Trudno jest mi uwierzyć ze minął juz rok odkąd pierwszy raz przyjechałam do Tupizy. Zamknę oczy i widzę ten dzień jakby to... Czytaj więcej
Kiedy kobiety poszły na wojnę
Kiedy podczas bitew zginęli juz ojcowie, mezowie, bracia i synowie do walki ruszyły kobiety z Cochabamby, aby wziąć udział w bitwie o... Czytaj więcej
Palmy na Dzień Dziecka
Na jeden dzień przed niedzielą palmową przypadł w Boliwii dzień dziecka, a że jesteśmy w domu dziecka, to jakże nie świętowac tego... Czytaj więcej
A możeby tak morze?
Zapytałam się ostatnio co właściwie jest 23 marca, spojrzenie pt. „jak możesz tego nie wiedzie” i odpowiedź día de mar czyli dzień... Czytaj więcej
Łzy rozstania i radość powitań
Po długim milczeniu znów powrót do relacjonowania Wam naszych zmagań i codzienności. Właśnie dobiegły końca wakacje. O poranku znowu wszyscy szukają ołówka,... Czytaj więcej
Feliz Navidad
Choć tradycje wigiline w Boliwi są inne niż w Polsce troszeczkę chcieliśmy dac dzieciom naszej tradycji. Z tego powodu z naszymi dziewczynami... Czytaj więcej
Co robimy gdy słońce mocno świeci
Słońce wysoko na niebie, rozgrzany piasek na plaży, woda w rzece na idealną temperaturę, a w około nas tylko góry. Czas płynie... Czytaj więcej
Czas sakramentów, zadań domowych i wakacji
W zeszłą sobotę obchodziliśmy bierzmowanie trzech naszych dziewczyn. W całym kościele i naszym domu dominował kolor czerwony. Cała uroczystość nie różniła się... Czytaj więcej
Święto goni święto
Nastał niedzielny poranek który to pierwszy raz nie rozpoczął się od mszy świętej, było to 10 listopada. Ponieważ Danitza (moja chrześnica), która... Czytaj więcej
Kokardy się już rozwiązały
To były intensywne dni. Sprzątanie, gotowanie, pieczenie, strojenie sal, kupowanie sukienek, ale w końcu wszystko zostało przygotowane. Aż nadeszła ta wyjątkowa niedziela.... Czytaj więcej