Ponoć w Afryce czas płynie wolno…
Ponoć w Afryce czas płynie wolno. Nie, nie zgadzam się – czas pędzi tu jak szalony. Mam wrażenie, że dopiero co wysiadłam... Czytaj więcej
Akwaaba vs Mulichani
Droga Aniu, na początku mojego listu chciałam Cię ciepło pozdrowić, co dyktuje mi temperatura, która przywitała mnie na lotnisku w Akrze. Kilka... Czytaj więcej
“Zongo”
“Kartonowe domki”, brak bieżącej wody, elektryczności, oraz wszelkich przejawów cywilizacji, jednym słowem… slumsy. Życie w takich warunkach nie jest łatwe, nie wspominając... Czytaj więcej
„Wszystko jest wtedy, kiedy nic dla siebie”
Czwarty tydzień w Ghanie i nasz pierwszy wpis…wiele można by było napisać o Internecie, z którym od początku naszego pobytu nie bardzo... Czytaj więcej
Sunyani Summer Camp 2010
No i zaczęło się ! ! ! Przez najbliższe 2 tyg. swój czas i umiejętności będziemy poświęcać, dla sporej gromadki dzieciaków. “Summer... Czytaj więcej
Filemon, żyrafy i płetwonurek, czyli welcome to Ghana!
Dziecko Poznania, dziś Chyb oraz dziecko Kłosowa, dziś Krakowa. Gdzie lecą i co będą robić, to okaże się już po wylądowaniu na... Czytaj więcej