Remont szpitala w Demokratycznej Republice Konga

Cała kwota potrzebna na projekt to 46 000 zł
100% już jest
W miejscowości Kolwezi Siostry prowadzą szpital AFIA. Nazwa ta oznacza życie – błogosławieństwo na każdy dzień.
Siostry Salwatorianki przejęły szpital w 2006 roku i udało się im go nieco rozbudować, ale pogłębiający się od ponad roku kryzys ekonomiczny w kraju sprawił, że mieszkańcy nie mają środków na życie, nie mówiąc o leczeniu.
Szpital wymaga gruntownego remontu, począwszy od przeciekającego w wielu miejscach dachu. Następnie konieczna jest wymiana pokrytych pleśnią i grzybem sufitów, w końcu odmalowanie wszystkich sal. Ponadto brakuje także prześcieradeł, pościeli, firanek oraz wielu sprzętów niezbędnych do funkcjonowania szpitala i funduszy na zakup leków.
Szpital, w którym pracuję nie był odnawiany od kilku lat i obecnie aż mi wstyd przyjmować w nim pacjentów.  Czasem mam wrażenie, że wkrótce wszystko zacznie mi się sypać na głowę.
Bardzo nas boli, że nie potrafimy zaradzić tym problemom. Obecnie leczymy pacjentów za pół ceny ale, co za tym idzie, środki finansowe zaledwie wystarczają na opłaty pracownikom. I tak od kilku miesięcy stać nas na wypłacenie im tylko połowy pensji…. W Kongo można już kupić prawie wszystko, ale skąd wziąć pieniądze…
Pomimo to cieszy fakt, że ludzie przychodzą, chcą się leczyć, bo mają ufność i są wdzięczni za każdy gest dobroci. Wiedzą też, że w przeciwieństwie do innych szpitali my najpierw leczymy, a później ewentualnie prosimy o jakieś małe wynagrodzenie. Każde uratowane życie jest dla nas skarbem, dodaje nowych sił i wiary, że warto.
s. Estera Wawro, misjonarka w DRK